Miesiąc temu przeczytałam pierwszą część Żniwiarza czyli „Żniwiarz pusta noc”. Uznałam, że skoro tak bardzo spodobał mi się świat, w którym występują demony słowiańskie i inne potwory, przeczytam drugą część z tej serii, w której w skład wchodzą następujące tytuły: „Żniwiarz pusta noc”, „ Żniwiarz czerwone słońce”, „Żniwiarz trzynasty księżyc”, „Żniwiarz droga dusz”, i „Żniwiarz czarny świt”.
W tej części poznajemy dalsze przygody Magdy, Feliksa i ich niezwykłej rodziny. Magda poznaje nową siebie i to tą gorszą wersje. Czy poradzi sobie z tym, że najbliższa jej osoba zrobiła to co zrobiła?. Czy jej rodzina zaakceptuje nową wersję Magdy?. I czy Mateusz będzie taki sam jak przed opętaniem przez Pierwszego?. O tym co będzie dalej w tej historii musicie przekonać się sami.
Książka zawiera mnóstwo egzorcyzmów co sprawiało mi nie lada problem z ich przeczytaniem. Uznaję to za minus . Plusem jest świat stworzony przez autorkę, to co w nim się dzieje sprawia ,że mam ciarki na skórze. Za minus biorę to że akcja rozkręca się dopiero w połowie. Natomiast jest w niej coś co sprawiało, że chcę ją czytać i pozmawiać historie w niej zawartą. Książkę oceniam pozytywnie. Spodobała mi się jeszcze bardziej niż pierwsza część
Teraz będę czytać dalsze części „Żniwiarza” . Polecam.




No Comments